"LIST DO NIEZNAJOMEJ"

" Kiedy zimna noc nadchodzi,
Kiedy serce już się schłodzi
zwiąże nasze dłonie
moja głowa w piersi tonie.
Gubię się w tych wzgórzach
wszędzie widzę płatki w różach,
czerwień w niej taka dzika
jest jak zegar gdy po czasie znika.
Tule się w te dzikie pnącza
po ustach spływa sok pącza
czuje Twój oddech obok siebie,
chyba naprawdę czuje coś do Ciebie,
bo gdyby tak nie było
w sensie ciężko by się żyło.
Twoje nagie skrada się ciało
i z chęcią moje by splątało,
ale ja tak płonę w ognisku,
gdy krzyczę - usłysz mnie w pisku.
Pościele Ci nasze wspólne łoże,
a ty pobłogosław nas Boże. "